Fakty i mity o perfumach. Część 1.

Dlaczego od perfum boli głowa i czy można coś z tym zrobić? Dlaczego nie powinno się testować perfum za uszami? Sprawdź:

Perfumy po aplikacji należy rozetrzeć, bo ciepło uwalnia molekuły zapachowe

Nie powinno się tego robić. Rozcieranie perfum nie niszczy i nie zmienia ich zapachu, ale też mu nie pomaga. Jest po prostu niepotrzebne. Natomiast może podrażnić skórę - zwłaszcza tę wrażliwą. 

 

Boli mnie głowa od perfum, więc muszę zrezygnować z ich używania

Niekoniecznie. Powodem bólu głowy mogą być za mocne perfumy, zbyt duża ich ilość, nietolerowanie danego rodzaju zapachu albo aplikowanie ich zbyt blisko twarzy. Często gdy zapach nas męczy wynika to z tego, że jest za blisko głowy. Wystarczy „odsunąć” go niżej, by był dalej od nosa i dróg oddechowych. Dzięki temu „dobiega” do nas później i nadal możemy go nosić. Ból głowy często powodują intensywne zapachy – drzewne, szyprowe, orientalne. Może być również spowodowany nadwrażliwością na związki chemiczne zawarte w danym składniku perfum (głównie dotyczy to białych kwiatów – jaśminu, tuberozy czy kwiatu pomarańczy).

 

Perfumy testujemy tam, gdzie pulsuje krew – na nadgarstkach i w zgięciu łokcia, a także za uszami

Nadgarstki i zgięcia łokci to najczęstsze miejsca, w które aplikujemy perfumy. Dzięki temu nie ścierają się tak szybko ze skóry, lepiej się uwalniają i możemy poczuć jak się rozwijają. Natomiast perfum nie powinno nakładać się za uszami – znajduje się tam najwięcej sebum oraz wydzielanego przez skórę kwasu mlekowego, który może na niekorzyść zmieniać ich zapach.

 

Nie ma różnicy, czy perfumy testujemy na pasku (bloterze), czy na skórze

To mit. Dzięki blotterom sprawdzisz, czy dany zapach Ci odpowiada i czy warto go dalej testować. To bardzo ważne, by nie pomijać testowania perfum na skórze, bo pachną one trochę inaczej na papierze – ma na to wpływ m.in. skład chemiczny skóry, jej pH, rodzaj, poziom nawilżenia czy hormony.